Nadeszły długie i chłodne wieczory i znowu jest więcej czasu na gotowanie w gronie przyjaciół.
Dziś, niedawno odkryte przeze mnie, (jakże późno !) połącznie bakłażana z tuńczykiem.
Składniki:
makaron penne 400g
1 duży bakłażan
puszka tuńczyka
puszka pomidorów (np. polpa)
1 por (biała część)
ok. 100g czarnych oliwek
oliwa
sól, pieprz
Potrzebne będą : duża patelnia, deska do krojenia, łyżka, nóż, garnek, cedzak
Czas przygotowania 20-30 min.
Kroimy pora (można całego, lub tylko jego białą część) w cieńkie plasterki, następnie musimy go zeszklić na rozgrzanej oliwie.
Dodajemy pokrojonego w niewielką kostkę bakłażana, dusimy dopóki nie zmięknie, dodać soli.
Bakłażana można wcześniej zasypać solą i odstawi na 2-3 godziny żeby puścił sok.
Dodajemy oliwki (niestety nie miałam czarnych i tuńczyka, można do smaku jak ktoś lubi dodać trochę kaparów.
Całość wymieszać, aby składniki dobrze się połączyły, a kiedy bakłażan jest już dostatecznie miękki dodajemy passatę czy też polpę pomidorową lub pomidory w kawałkach.
Tymczasem gotujemy makaron i po odcedzeniu łączymy z sosem.
Dziś, niedawno odkryte przeze mnie, (jakże późno !) połącznie bakłażana z tuńczykiem.
Składniki:
makaron penne 400g
1 duży bakłażan
puszka tuńczyka
puszka pomidorów (np. polpa)
1 por (biała część)
ok. 100g czarnych oliwek
oliwa
sól, pieprz
Potrzebne będą : duża patelnia, deska do krojenia, łyżka, nóż, garnek, cedzak
Czas przygotowania 20-30 min.
Kroimy pora (można całego, lub tylko jego białą część) w cieńkie plasterki, następnie musimy go zeszklić na rozgrzanej oliwie.
Dodajemy pokrojonego w niewielką kostkę bakłażana, dusimy dopóki nie zmięknie, dodać soli.
Bakłażana można wcześniej zasypać solą i odstawi na 2-3 godziny żeby puścił sok.
Dodajemy oliwki (niestety nie miałam czarnych i tuńczyka, można do smaku jak ktoś lubi dodać trochę kaparów.
Całość wymieszać, aby składniki dobrze się połączyły, a kiedy bakłażan jest już dostatecznie miękki dodajemy passatę czy też polpę pomidorową lub pomidory w kawałkach.
Tymczasem gotujemy makaron i po odcedzeniu łączymy z sosem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz